Bajka o śledziu, żonie i puszczy: - śledź żonę, bo się puszcza. Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest. Dobre kawały dla dorosłych. Najlepsze kawały dla dorosłych, śmieszne żarty erotyczne, pikantne dowcipy na dobry humor Młody u prostytutki Młody chłopak pierwszy raz poszedł do prostytutki. Kładzie się i mówi:– Denerwuję się. Nigdy wcześniej nie byłem z prostytutką.–. Spokojnie. Po prostu rozluźnij się i…. 1. Choose how much to send. Send money to almost any country on the planet. 2. Add the receiver’s details. Send money to cards, bank accounts, e-wallets and even cash. 3. Pay for the transfer. Send money from your card or bank account. Vay Tiền Nhanh. 9 października 2019 8 października 2019 Jak się potłuczesz albo jesteś w rozsypce, każdy z kawałków potrzebuje być znaleziony. Tego, co upadł, potrzeba podnieść, obmyć i ukołysać. Tego, co się złamał, potrzeba poskładać. Zabezpieczyć. Włożyć do gipsu. I otulić chustą. Tego, co się poranił, potrzeba opatrzyć. Dać plasterek, zabandażować i jutro zrobić to ponownie. Tego, co leżał długo w kurzu, bo wleciał pod kanapę, potrzeba wydobyć, pędzelkiem odsunąć lepki kożuch, dać mu zobaczyć w końcu światło i ciągle nosić przy sobie. Żeby się nie bał, że znowu się zgubi i już nikt go nigdy nie znajdzie. Na wszystkie pochuchać. Pocałować. Czule trzymać. Chronić. Dać nabrać sił. Poić wywarem z troski. Puszczać śmieszne filmy. Przyjmować roztropnie odwiedziny. Nie ganić. Nie wyśmiewać. Nie zawstydzać. Nie wystawiać na ponowną szkodę. Stosować na sobie. Wobec dzieci. Wobec drugiego człowieka. m #bliskosiebie #bliskodrugiego Gdy byłam małym dzieckiem na urodziny dostałam zbiór baśni. Co wieczór z mamą czytałam jedną z nich. Wszystkie były baaaardzo ciekawe, ale najbardziej w głowie utkwiła mi baśń "O rybaku i jego żonie". Polubiłam ją dlatego,bo bardzo dobrze sprawdzało się w niej przysłowie: "CO ZA DUŻO, TO NIE ZDROWO". Opisana jest tam historia poczciwego i miłego rybaka i jego zachłannej żony. Pewnego dnia rybak złowił złotą rybkę, która przemówiła do niego ludzkim głosem - Wypuść mnie poczciwy rybaku, to spełnię twoje każde życzenie. I tak się stało. Rybak wypuścił rybkę i wrócił do domu. Opowiedział o swoim spotkaniu z rybką. Żona gdy to usłyszała, kazała rybakowi wrócić i prosić rybkę o nową balie. Złota rybka spełniła jego życzenie. A potem życzeń było coraz więcej i więcej, aż rybka zezłościła się i odmieniła wszystkie ich życzenia. Morał tej baśni jest taki, że powinniśmy się cieszyć z tego co mamy i nie wykorzystywać innych by było nam lepiej. Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię: Rysiek. Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "Ku**a,ale ten Rysiek, to jednak jest za**bisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka - kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli: "Ku**a, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli: "Orzesz ku**a, Rysiek to za**bisty buhaj!". W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się obwisły brzuch, piersi aż do pasa i cellulitis. Facet w szafie myśli: "Ja pie**ole! Ale wstyd przed Ryśkiem".Z pozdrowieniami dla Eweliny z nurkowania :*

kawał o ryśku i żonie